Aksamitny deser z truskawek
Nie będę zbyt oryginalna, jeśli zaproponuję kolejny truskawkowy deser. Nie przeszkadza mi być jednak monotematyczną jeśli mamy sezon na truskawki, który jak wiadomo za chwilę się skończy. Bo to właśnie ten czas jest nagrodą za postępujące upały, które skutecznie osładzają czerwone rozpływające się w ustach owoce. Zamrożone skutecznie ochłodzą i orzeźwią nawet najbardziej wyczerpanych gorącem, a jedzone prosto z krzaczka będą pochwałą ogrzewającego je słońca. Ja proponuję dziś coś truskawkowego prosto z lodówki.
Żaden, nawet najlepszy jogurt czy serek kupiony w sklepie, nie zasłuży w naszych oczach na to by go nazwać pysznym jeśli jadło się to, co o czym za chwilę powiem. Prostota – to słowo oprócz wszystkich pochwalnych epitetów dotyczących smaku, najlepiej opisuje ten deser. I nieprawdą według mnie jest, że nie powinno się mówić o banalnych przepisach, bo każdy o nich wie albo jest w stanie je wymyślić. Nieskomplikowane składniki i wykonanie, o które może się pokusić nawet dziecko mogą być tylko zaletą. Dodatkowo świadomość, że zrobiliśmy to sami, używając tylko naturalnych składników poprawi nam nastrój. A delikatność tego przysmaku sprawi, że będzie chcieli jeść go zawsze.
Jak to bywa w przypadku nieskomplikowanych przepisów będziemy mieli do czynienia tylko z trzema składnikami. Są to: truskawki, biały ser i cukier.
Ser powinien mieć gładką konsystencję, być delikatny i aksamitny. Tajemnica tego deseru tkwi tak naprawdę w umiejętnym wyborze tego składnika, bo nawet jeśli kupimy mniej słodkie truskawki, możemy naprawić to cukrem. A jeśli użyjemy sera z grudkami – zwykłego twarogu – będzie to zupełnie inne danie.
Ja używam sera sprzedawanego w półkilogramowych pudełkach – jest gładki i bardzo wilgotny. To ważne – nie może być zbitym w kostkę serem, jakiego używa się do kanapek. Nie może też być bardzo tłusty, konsystencja mascarpone też nie jest pożądana.
Jeśli mamy już odpowiedni ser, przygotujmy resztę składników, wyjmijmy mikser z końcówką do rozcierania i miskę albo mały ganek – coś, co można przykryć i schować do lodówki.
Ser z truskawkami
Składniki:
– truskawki
– biały ser
– cukier
Umyte i pozbawione ogonków truskawki miksujemy z serem i cukrem.
Tak przygotowany deser możemy zjeść od razu – jeśli truskawki i ser przechowywaliśmy w lodówce będzie wystarczająco chłodny – albo wstawiamy do lodówki i jemy później.
Ilość zależy jak zwykle od upodobań. Dodając mniej truskawek a więcej sera otrzymamy lekko różową masę, a im więcej truskawek, tym bardziej czerwony kolor i tym bardziej płynna konsystencja – możemy otrzymać nawet coś w stylu jogurtu do picia.
Nie mogę powstrzymać się od tylko jednej uwagi – najlepiej zrobić go dużo!
2007-05-27 9:05:39
Desery, Dodatki, Felieton, Na słodko, Sosy, Wszystkie przepisy
Komentarze: 2
Twój komentarz