Co nas rozgrzeje – przepisy na mroźne, zimowe dni
Niezależnie od tego czy lubi się zimę czy nie, trzeba znać sposoby, by nie dać się mrozom. Krótkie i zimne dni nie będą straszne, jeśli w domu czekać będzie na nas miseczka aromatycznej rozgrzewającej zupy i inne potrawy, które pozwolą nam przetrwać do wiosny.
Kiedy pytałam przyjaciół o to, jakie dania potrafią ich skutecznie postawić na nogi w mroźny dzień, najczęstszą odpowiedzią było, że rozgrzewa przede wszystkim rosół. Są różne szkoły jego przyrządzania. Rodzaj mięs i ilość warzyw można modyfikować dowolnie, zgodnie z upodobaniami. Jeśli chcemy, by rosół był tłusty, powinniśmy wybrać mięso z kurczaka (koniecznie ze skórą) i szponder. A jeżeli zależy nam na mniej kalorycznej wersji, możemy przygotować go np. z udźca z indyka i pręgi wołowej. Nieodzowna jest włoszczyzna – marchew, seler, pietruszka, por. Ilość poszczególnych warzyw także zdecyduje o ostatecznym smaku – jeśli dodamy kilka marchewek więcej, wywar będzie bardziej słodki. Do rosołu dodać można przypieczoną cebulkę, dzięki której uzyska bardziej złotą barwę, goździki, skórkę z cytryny, natkę pietruszki, koperek albo seler naciowy dla wzbogacenia smaku. Bardzo ważny jest rodzaj wody, im lepszej będzie ona jakości, tym bardziej zadowalający będzie końcowy efekt. W niektórych przepisach zaleca się gotowanie rosołu na wodzie źródlanej bądź pochodzącej z wiejskiej studni. Jeśli planujemy użyć wody niebutelkowanej, warto ją uprzednio przefiltrować. Rosół należy gotować nawet przez kilka godzin, na niewielkim ogniu. Pamiętać należy także o właściwej kolejności – najpierw gotujemy mięso z przyprawami, a kiedy będzie prawie miękkie, dodajemy warzywa.
Skutecznie rozgrzeją nas także inne zupy – pikantny barszcz ukraiński, aromatyczna pomidorowa, czerwony barszcz z majerankiem i pieprzem albo kremy – z kukurydzy z dodatkiem mleka kokosowego i papryczek chili albo z dyni i batatów z imbirem, które są jednocześnie bardzo gęste i sycące.
W przygotowaniu dań i napojów na zimowe dni kluczowy jest dobór odpowiednich przypraw. Rozgrzeją nas przede wszystkim: imbir, czosnek, chili, cynamon, goździki, kardamon, anyż.
W zimowy wieczór przyjemnie będzie sączyć grzane piwo lub czerwone wino, z dodatkiem korzennych przypraw i cukru bądź miodu. Gotowe mieszanki do grzańca bez problemu kupić można w sklepach, ale samodzielne przyrządzenie takiego napoju nie jest trudne, wymaga jedynie odrobiny więcej czasu i wsypania przypraw z kilku opakowań, a nie z jednej torebki. Można za to dowolnie skomponować przepis, dodać więcej cynamonu, anyżu czy podwójną ilość skórki cytrynowej. Słodkości podawane na gorąco – np. czekoladowy suflet, szarlotka albo czekolada z odrobiną masła i chili lub alkoholu skutecznie rozgrzeją, ale też poprawią nastrój. Bardzo prostym i niewymagającym specjalnych przygotowań rozgrzewającym deserem jest kawa, do której wrzucić możemy gałkę lodów śmietankowych posypanych chili w proszku.
To co nas rozgrzeje, niekoniecznie musi mieć wysoką temperaturę serwowania. Przyjemne ciepło poczujemy nie tylko po wypiciu klasycznego grzańca, ale także po skosztowaniu drinka „krwawa Mary”, soku pomidorowego z pikantnymi przyprawami, napoju przyrządzonego z imbiru i podanego na zimno albo po zjedzeniu kawałka piernika upieczonego z dodatkiem dużej ilości imbiru, cynamonu i innych korzennych przypraw.
Rozgrzewająca zupa z kukurydzy
– 2 puszki kukurydzy
– 1 duża cebula
– 4 ząbki czosnku
– 2 łyżki oliwy
– 1 łyżeczka kurkumy
– 2 papryczki chili
– 600 ml rosołu
– mała puszka mleka kokosowego
– posiekana natka pietruszki
Cebulę, czosnek i papryczki pozbawione nasion posiekać i zrumienić na oliwie. Dodać kurkumę i 2/3 osączonej kukurydzy. Zalać rosołem i gotować około 15 minut. Zmiksować, dodać mleczko kokosowe i pozostałe ziarna kukurydzy i gotować jeszcze kilka minut. Podawać zupę z posiekaną natką pietruszki.
Krem z dyni z mleczkiem kokosowym i imbirem
– 500 g miąższu z dyni
– 1 nieduży batat
– 1 duży ziemniak
– 1 duża cebula
– 4 ząbki czosnku
– 1 łyżka świeżo startego imbiru
– ok. 600 ml rosołu
– 1/2 dużej puszki mleka kokosowego
– 2 czubate łyżeczki curry w proszku
– 1 łyżka oliwy
– 1 łyżka masła
– sól
– pieprz
Na oliwie i maśle zeszklić posiekaną cebulę i czosnek. Dodać dynię, batata i ziemniaka pokrojone w kostkę. Po kilku minutach dodać imbir, curry, wymieszać i następnie rosół (tyle, by ledwo przykrywał warzywa). Gotować do momentu aż warzywa będą miękkie. Zmiksować dodając mleko kokosowe. Doprawić solą i pieprzem.
Grzane wino
– 500 ml czerwonego wytrawnego wina
– 3 łyżki cukru
– 10 goździków
– duża laska cynamonu
– gwiazdka anyżu
– skórka z połowy cytryny
Wino wlać do rondelka, dodać goździki, cynamon, anyż i podgrzewać na bardzo małym ogniu. Sparzoną cytrynę obrać i skórkę dodać do wina. Doprowadzić do wrzenia, zdjąć z ognia. Dodać cukier, dokładnie wymieszać, pozostawić pod przykryciem około 30 minut. Po tym czasie ponownie podgrzać, odcedzić i podawać.
Napój imbirowo-miodowy
– 3 cm świeżego imbiru
– 1 łyżka miodu wrzosowego
– 350 ml gorącej wody
Imbir umyć i wraz ze skórką pokroić na plastry. Zalać gorącą wodą, przykryć i odstawić na mniej więcej kwadrans. Po tym czasie wyjąć imbir i posłodzić napój miodem. Serwować na ciepło bądź na zimno.
Magdalena Lewandowska-Rosa
Tekst i przepisy ukazały się w magazynie „SPA Houses” (Styczeń-Luty 01/2010)
2010-02-18 9:46:05
Drinki, alkohole, Felieton, Wegetariańskie, Wszystkie przepisy, Zupy
Komentarze: 1
Twój komentarz