Tiramisu Marty Gessler
Lubię proste przepisy i słodkości. I lubię kulinarny dział „Wysokich Obcasów”.
Tiramisu Marty Gessler jest puszyste i lekkie niczym chmurka. Słodkie, ale nie do przesady. Środek ciężkości jest tam, gdzie być powinien – w musujących kawą biszkoptach.
Oto tiramisu idealne. Dla tych, co w deserach cenią słodką lekkość.
– 250 g serka mascarpone
– 3 jajka
– 150 g cukru
– 3 duże kawy espresso
– 6 paluszków biszkoptowych (ja użyłam okrągłych, niewielkich biszkopcików)
– kakao
Zaparzcie kawę i odstawcie, by trochę wystygła. Biszkopty przekrójcie na pół jeśli są za długie lub za duże. Oddzielcie żółtka od białek. Do żółtek dodajcie 100 g cukru i utrzyjcie. Kiedy masa będzie jednolita, wymieszajcie z serkiem mascarpone – ja użyłam do tego miksera. Białka ubijcie na sztywno z resztą cukru. Delikatnie wymieszajcie białka z masą jajeczno-serową. Do czterech naczyń wielkości jak do cappuccino nałóżcie warstwę kremu. Następnie dodajcie biszkopty zanurzone wcześniej w kawie. Na nie nałóżcie kolejną warstwę kremu. Marta Gessler podpowiada, że tiramisu można jeść od razu albo schłodzone. Ja wybieram schłodzoną wersję. Przed podaniem oprószcie deser kakao.
Autorką powyższego przepisu jest Marta Gessler.
2009-02-23 9:57:55
Desery, Felieton, Wszystkie przepisy
Komentarze: 0