Czyli do Nowego Jorku!
Nowy Jork rajem dla smakoszy
Coraz więcej Amerykanów wybierając miejsce na spędzenie wakacji kieruje się obecnością dobrej kuchni. Jedną z największych kulinarnych atrakcji jest Nowy Jork. Trend kulinarny w turystyce jest zjawiskiem stosunkowo nowym, ale coraz bardziej rozpowszechnionym.
Jak wynika z badań rynku przeprowadzonych przez Travel Industry Association of America, 1 z 6 uprawiających turystykę obywateli Stanów Zjednoczonych w ciągu ostatnich 5 lat co najmniej raz wybrał się na kulinarne zwiedzanie, zapisał na kurs gotowania,
odwiedził winnicę lub uczestniczył w innych zajęciach związanych z jedzeniem podczas wakacji czy wycieczki krajoznawczej. Połowa badanych zdecydowała się spędzić wakacje w danym miejscu tylko ze względu na osobliwości jego kuchni.
Stan Nowy Jork, po Kalifornii i Florydzie, należy do czołówki najpopularniejszych miejsc dla wakacyjnych smakoszy.
Dla niektórych głównym celem przyjazdu do tej metropolii jest wyłącznie biesiadowanie w słynnych jadłodajniach miasta.
– Rozwój kulinarnej turystyki w Ameryce świadczy o tym, iż jedzenie stało się nieodłączną częścią kultury – twierdzi Barry Glassner, profesor socjologii z uniwersytetu w Karolinie Południowej. Naukowiec dodaje, że za pomocą tego, co jemy, określamy naszą tożsamość, a naszą odkrywczość i ciekawość świata definiujemy tym, ilu różnorodnych bądź egzotycznych potraw skosztowaliśmy. Dla wielu degustacja specjałów lokalnej kuchni w jednakowym stopniu zbliża do kultury, jak zwiedzanie muzeum.
(CZA)
Źródło: „Głos Pomorza” 28 lutego 2007
2007-02-28 2:26:51
Z prasy
Komentarze: 0
Twój komentarz